10 myśli na temat “Kiedy sierpniowy Stolyk? Co czytamy?

  1. Duża szansa, że będę. Książkę już przeczytałem – w zależności od opowiadania jest świetnie, jest dobrze, jest tak sobie:)

  2. No i kurde. Kupiłem, przeczytałem, ale nie będę, bo wiozę rodzinę do Płocka i z powrotem (już sam) – nawet na część artystyczną się nie załapię, nawet, gdyby taka była.

  3. Nie no… chciałem, ale nie dałem rady nawet w Warszawie być dnia właściwego. Może się chociaż krótko wypowiem: jak dla mnie Twardoch powinien pisać więcej tekstów o Spitsbergenie. To tytułowe było moim ulubionym w zbiorze.
    Do pewnego stopnia denerwowały mnie te kawałki, w których jest niemal kilku równoległych bohaterów albo to ten sam, ale w różnych stanach skupienia. Nawet jeżeli ci z opowiadań mieli coś ważniejszego do powiedzenia, to moim zdaniem to zabawa na jeden Grunwald.

Dodaj komentarz