Stolyk… Fylmowy?

Idea by Harkonnen:

Czy w Wawie byliby stolykowcy chętni do udziału w spotkaniu analogicznym do Stolyka Lyterackiego, ale polegającym na wspólnym obejrzeniu (w domu lub w kinie) jednego filmu i późniejszej dyskusji o nim?

Jeśli ktoś ma wielki pokój dzienny i projektor multimedialny, teraz jest dobry moment na ujawnienie tego faktu.

4 myśli na temat “Stolyk… Fylmowy?

  1. Ujawnić mogę. Otóż posiadam duży relatywnie pokój dzienny (a raczej nocny, bo wcześniej rzadko w nim bywam) oraz projektor multimedialny, w sam raz, aby puszczać obraz na ścianę. Ale pokój ten znajdywa się w Konstancinie, więc formuła takiego stolyka zapewne musiała by stać się okołoweekendowa, żebyście wy, mieszczuchy, zechcieli ruszyć d…olne kieszenie kabata w moją stronę.

  2. No niby można, obejrzenie filmu zawsze mniej czasu zajmuje niż przeczytanie książki na zadany termin. A jeśli mielibyśmy oglądać na miejscu, to już w ogóle.

    Z tym, że co byśmy omawiali? Jeśli kino fantastyczne – szczególnie obecne – to w zasadzie gadać nie ma o czym 😛

  3. Intelektualne, fantastyczne kino radzieckie, to chyba oczywiste? :> Poza tym moglibyście nagrywać wasze komentarze w trakcie seansu :>

Dodaj odpowiedź do Shadowmage Anuluj pisanie odpowiedzi